8 grudnia 2014

Instagram: Mix #3

Cześć Dziewczyny! :)

Tutaj Martyna. W związku z chęcią mojej poprawy odnośnie blogowania, mam dla Was kolejny post. Może nieco mniej kosmetyczny, ale na pewno będzie zawsze jakaś odrobinka kosmetyków :) Jak wiecie prowadzimy blogowe konto na Instagramie Link do naszego insta i tam jesteśmy wiele razy bardziej aktywne niż na Facebook'u lub na blogu :) Może dlatego, że obserwuje tam nas prawie 800 osób i nasz zasięg jest o wiele większy niż na FB :) Pokażę Wam trochę zdjęć z insta i napiszę kilka słów, są to zdjęcia z okresu od ostatniego Instagram Mix'u, a trochę czasu minęło, także sama sobie z chęcią przypomnę co się wydarzyło :) Zapraszam do oglądania i czytania :)




O tej odżywce pisałam na FB, tańszy zamiennik odżywki 9w1 z firmy Eveline, nie chcę na razie nic o niej mówić. Przygotowuję wpis, o odżywce, a dokładniej jej składniku. Co o niej myślę i myśli spora część dziewczyn, dowiecie się niedługo :)



Na początku listopada zmieniłam telefon :) Uległam pokusom firmy Apple i zdecydowałam się na iPhone 5 32GB, troszkę cena odstraszała, ale stwierdziłam, że jest to zakup na dłuższy czas, a skoro chciałam mieć go od dawna to pora spełnić swoją zachciankę :) Tym bardziej, że wybrałam okres kiedy wchodzi nowy model iPhone co spowodowało, że poprzednie modele znacząco staniały.  I powiem Wam, że jak dla mnie jest to strzał w 10. Mam malutkie zastrzeżenia do tego, że App Store, nie ma aplikacji "Promocje w telefonie" gdzie jest dużo aktualnych gazetek ze sklepów. Bardzo lubię tą aplikację, ale na szczęście mamy w domu dodatkowy telefon z androidem to co jakiś czas zajrzę do tej aplikacji :) Ale mam cichą nadzieję, że ta aplikacja pojawi się wkrótce w wersji na iPhone.



Pewnego razu z chłopakiem w celach służbowych, musieliśmy wyruszyć w dłuższą podróż i wylądowaliśmy na południu Polski :) Odwiedziłam Edytę, bo mieliśmy niedaleko i zahaczyliśmy o kilka większych miast. Kto zgadnie, gdzie trafiliśmy? Ktoś pozna gdzie jest ten Zamek? :)



Również z w połowie listopada zaczęłam dietę. Jeśli dobrze pamiętam był to 13 listopada. We wrześniu z chłopakiem kupiliśmy diety. Mu od września udało się zrzucić już 14 kg, ja niestety odpadłam wtedy po 10 dniach, ale postanowiłam znowu wrócić i trwam tak już ponad 3 tygodnie :) I jak na razie waga spada :) Mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej :) Za mną już 3 kg, tak pokazuje mi waga :) A na zdjęciu mój jeden z 5 posiłków, które jem w ciągu dnia.



Na szczęście dostaliśmy pozwolenie na napoje ZERO :) Które oczywiście nie są zdrowe, ale przy diecie naprawdę czasami aż skręca, aby chociaż napić się czegoś innego. Ja akurat za tą Arizoną nie przepadam, zdecydowanie wolę Pepsi Max, które jest o wiele lepsze jak dla mnie niż Cola Zero.



No i przyszła zima. Mnie osobiście te temperatury przerażają, a wahają się jeszcze one w granicach 0 stopni, a będzie pewnie coraz zimniej... Nie mogę się doczekać wiosny, bo nie mam ochoty się ruszać nigdzie przez tą pogodę. Wyjście z domu dla mnie to masakra jakaś! :P



Również z zimą, przyszły też buty :P Troszkę się wahałam, ale stwierdziłam, że gdy będzie lód, sporo śniegu, to nie zawsze moje botki na słupku się sprawdzą, więc wzięłam je ;) Poza tym dorwałam je za takie pieniądze, że naprawdę szkoda było nie wziąć :) I ten pudrowy róż!



Wielkimi krokami zbliża się również sesja, a zaliczenia już w toku - co powoduje moją nieobecność blogową . Kilka weekendów, a ja zostaję w Białymstoku, zamiast wrócić do domu. Ale przecież jestem studentką dzienną, więc uczelnia uważa, że robienie nam zaliczeń w weekend to żaden problem. Dziwi mnie to trochę, mi akurat to bez różnicy, ale jest naprawdę spora grupa osób studiujących dziennie, a pracujących w weekendy i to oni mają mały problem z tymi zaliczeniami. U mnie na tym semestrze będzie przesiew jak nigdy. To podobno najgorszy semestr na naszym kierunku, nie będę ukrywać, że sama się boję, że skończę z warunkami i będę miała do zapłaty z 2 tysiące, warunek z laboratorium = 900zł, a jeśli jeszcze z czegoś się nie uda to mogą się 2 kawałki nazbierać bez problemu, dodam, że mamy 4 takie laboratoria i jeszcze inne przedmioty... A jest jeszcze gorsza opcja, spaść rok niżej...



Zauważyłam, że w drogeriach już tego produktu nie ma. Pamięta ktoś ten puder z Lovely?



W moim rodzinnym miasteczku otworzyli Biedronkę po remoncie :) Niestety nie mam tam szaf z kosmetykami, jest standardowo tak jak było, ale skusiłam się w końcu na płyn micelarny z BeBeauty :) Testuję, testuję... :)



A moja mama dorwała w Biedronce świeczki za 5 zł :) O zapachu... CHOINKI :) Czyżby chciała nam zrekompensować to, że nie ma żywej choinki tak jak kiedyś, tylko jest sztuczna? Haha :))



Na instagramie zostałam nominowana do #BWCHALLENGE, czyli 5 dni, 5 zdjęć w kolorystyce czarno-białej, i codziennie kogoś nominujemy :) Niestety zatrzymałam się na 3 dniu :P Ale nominację na pewno skończę! :) A na zdjęciu pokazała się moja mini artystyczna dusza :D



W Empiku wypatrzyłam Twój Styl, tak gruby, że jak zobaczyłam cenę i ilość dodatków skusiłam się. Cena 7,99 a w nim, próbka Giorgio Armani, karta rabatowa do H&M -20% ważna do 10.12 (mam nadzieję, że zdążę wykorzystać), gazetka z przepisami, próbka kremu z Lirene dla kobiet dojrzałych, próbka z Ziaja z serii liście zielonej oliwki, kilka katalogów itd. No w Empiku wyglądało to fajnie :P Ale średnio gazeta mnie zainteresowała, denerwuje mnie to, że na co 2 stronie są reklamy to po 1, po drugie może jestem jeszcze zbyt młoda na takie gazety, przeczytałam 2 wywiady. Naprawdę chciałam ją przeczytać, ale przejrzałam całą i nic konkretnego mnie nie zainteresowało, ahhh zapomniałabym w niej też pisali o glinkach marokańskich :)



No i mój ostatni zakup w ciemno. Krem do twarzy z Eveline, za 5 zł w Auchan. Jak na razie moje odczucia są neutralne. Na pewno jeszcze o nim napiszę :)

To by było na tyle :)
Po więcej zapraszam do nas na instagram :)

http://instagram.com/giftforsister

Buziaki! :*

M.

10 komentarzy:

  1. Mam tą odżywkę do paznokci, ale n recenzje będzie trzeba jeszcze trochę poczekać :) Ciekawa jestem jak sprawdza się u ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. myślałam, że gdzieś w Anglii byliście po tym zdjęciu z zamkiem :) a tu w Polsce takie cuda

    Przyjemnie lekko się czytało. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Jejku jak ja tam dawno już nie byłam :(
      Z wrażenie dodałam pierwszy komentarz bez zastanowienia ;)
      Bardzo mi się podoba Twój mix i mogłabym znów uwalić komentarz na pół strony,ale tym razem postanowiłam zacząć się ograniczać trochę :D hahha bo gaduła ze mnie nawet w necie :D
      Buziaki :*

      Usuń
  4. Fajne fotki, tez lubię ten płyn miceralny:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja poznaję zamek, Będzin :) Mieszkam w Dąbrowie Górniczej więc często przejeżdżam tamtędy na studia. Zaleczenia w weekendy to tortury, u mnie na szczęście nikt tego nie praktykuje. Prasy kolorowej nie lubię czytać, też jeśli kupuję to ze względu na próbki czy kupony.

    OdpowiedzUsuń
  6. Trzymamy kciuki za wytrwanie w diecie :) U Ciebie już śnieg? A u mnie duży mróz... A co do płynu micelarnego z biedronki to ja go lubię - Lekki makijaż schodzi bez problemu :) Pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sporo się u Ciebie działo. Ja z niecierpliwością czekam na śnieg, ale coś go nie widać . ;D

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy, że zostawiasz swój komentarz u nas :)
Postaramy się odwdzięczyć :)
I oczywiście wpadaj do nas częsciej! :)