13 października 2014

Makijaż : Brwi - Jak podkreślam brwi

Cześć Dziewczyny ! :)

Z tej strony Martyna.

W końcu doczekałyście się czegoś makijażowego ! :) W dzisiejszej notce zajmiemy się brwiami!
Lubię mieć podkreślone brwi, jeśli nie są one pomalowane, mam wrażenie że czegoś mi brakuje na twarzy. Mogę nie mieć podkładu, ale brwi i rzęsy to moje minimum :)

A o to produkty, których używam na co dzień do regulacji/podkreślania brwi:




Od lewej:

- grzebyk/szczoteczka do brwi, najprostsza, nie muszę chyba nikomu tego produktu przedstawiać, do kupienia w każdej drogerii, koszt ok. 3 zł

- pęseta do regulacji brwi ceny zaczynają się od 4-6 zł wzwyż

- pędzelek skośny do malowania brwi, nakładania eyelinera, ceny zaczynają się od kilu złotych, ja planuję kupić HAKURO koszt ok. 15 zł

- maszynka do regulacji brwi - kupiona w ROSSMANNie, za 2 sztuki 8 zł zapłaciłam, wymaga ona troszkę wprawy, bo można sobie narobić dziur w brwiach tak jak ja to zrobiłam za 1 razem, jednak czasami fajnie na szybko można usunąć odrastające włoski, jednak to jest tylko obcięcie, nie wyrwanie i za 2 dni już są odrosty, ale znalazłam super zastosowanie dla niej - regulacja nieokiełznanych brwi mojego chłopaka ;)

- podkład, którego używacie na co dzień - mój LIRENE cena ok. 13 zł

- cień - ja mam zwykły cień do powiek VIPERY, zbliżony kolorystycznie do koloru moich włosów, cena 9 zł



A tutaj dokładniejsze zdjęcia podkładu i cienia dla zainteresowanych:





A tak prezentuje się moja ''naga brew'' :


Oczywiście wcześniej regulujemy ją, usuwamy niepotrzebne włoski itd.
Nakłądamy na brew (tak, na włoski) podkład i rozczesujemy włoskami z grzebyka, aby usunąć nadmiar.


I teraz ruszamy z najważniejszymi produktami, które odmienią nasze brwi ! :)


Za pomocą pędzelka skośnego nabieramy nieduzą ilość cienia, malowanie zaczynami od zewnętrznej strony brwi, czyli od końca brwi, staramy się stworzyć, równy łuk.


I powoli przechodzimy do początku, zatrzymujemy się w momencie, gdzie zaczynają się, w tym przypadku u mnie te włoski które nie leżą a stoją pionowo. Tutaj już nie nakładamy już cienia tylko rozcieramy do przodu to co mamy, nie wiem czy to dobrze ujęłam, ale chodzi o efekt powiedzmy ''ombre'' aby nie miec nagle brązowej kreski, gdzie zaczyna się brew, tylko aby to był stopniowy efekt. Mam nadzieję, że zauważycie o co mi chodzi.


Tak wyglądają moje pomalowane brwi, możemy to utrwalić żelem do brwi. Ja niestety takiego nie mam, więc zostają one nieutrwalone.

No i efekt, przed i po :


Często również na linię pod brwią nakładam wzdłuż korektor, aby linia brwi była bardziej wyrazista, w tym przypadku tego nie robiłam. To by było tyle na temat mojego sposobu podkreślania brwi. Naprawdę zajmuje mi to dosłownie 2 minuty w makijażu, a efekt myślę, że jest lepszy.

Podkreślam, że nie jestem makijażystką, to jest tylko mój sposób, który chciałam Wam przedstawić :)

Buziaki !

M.

6 komentarzy:

  1. ja mam zawsze problem z moimi brwiami :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znajdź zaufaną kosmetyczkę, która ładnie Ci je wyreguluje, a później możesz sobie delikatnie cieniem tak jak ja, za pomocą pędzelka skośnego podkreślać :) I będzie wszystko elegancko :)

      Usuń
  2. Ja dalej jestem pełna podziwu dla samej siebie,że przez tyle lat nie zwracałam uwagi na brwi - tz. wyrywałam włoski,które nie pasowały do reszty,ale nie malowałam ich :D A teraz chciałabym testować wszystko co do brwi hahah ;)
    Co do utrwalenia to może lakierem do włosów delikatnie spsikaj,albo żelem do włosów jak masz i wtedy nigdzie nie będą uciekać :) Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  3. może kiedyś przetestuje ;) jestem laikiem w makijażu nigdy nie podkreślałam brwi ale od niedawna mam taki zamiar ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja na szczęście nie muszę codziennie podkreślać moich brwi ;) Mam zrobiony makijaż permanentny z Biotekpolska.pl ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy, że zostawiasz swój komentarz u nas :)
Postaramy się odwdzięczyć :)
I oczywiście wpadaj do nas częsciej! :)