Tutaj Martyna :) Dzisiaj pokaże Wam jak powiększam usta za pomocą kredki i szminki :) Zapraszam do czytania i oglądania :)
Jak widzicie na zdjęciu wyżej moje usta są normalne. Nie za duże, nie za małe. Jednak chyba wielu kobietom marzą się usta większe, a nie chcą ingerować igłami w ich wielkość. Ostatnio jest głośno o Kendall Jenner Challenge, czyli powiększenie ust za pomocą zasysania szklanki lub innych rzeczy. Oczywiście nie licząc tego, że możecie zrobić sobie krzywdę, wyglądać śmiesznie, bo może Wam się zrobić okrągłe zaczerwienienie wokół ust to jest to również efekt krótkotrwały.
Ja mam dla Was propozycję na dłużej, a dokładniej na cały dzień, ewentualnie z małymi poprawkami w ciągu dnia.
Kredkę do ust - Golden Rose - Dream Lips Lipliner nr 513, cena ok. 6 zł
Szminka do ust - Golden Rose - Velvet Matte nr 15, cena ok. 12 zł
Cały proces trwa ok. 2 minut, jeśli nie robicie tego pierwszy raz, ale na pewno dojdziecie do wprawy. Nie polecam powiększania ust pomadkami z połyskiem w taki sposób, polecam pomadki matowe. Kredka powinna być w zbliżonym kolorze do szminki, jednak jak wiecie ostatnio usta ombre są bardzo modne :)
Za pomocą kredki obrysowuję usta. Wychodzą szminką poza linię ust, przecież chcę je powiększyć. Wychodzę tak bardzo jak bardzo chcę je powiększyć. Zaczynam od górnej wargi od środka, skupiając się na początku na "łukach" wargi, później przeciągając do zewnętrznych kącików ust.
Tak samo postępuję z dolną wargą, również wyjeżdżam kredą tak bardzo jak chcę powiększyć, Delikatnie maluję usta kredką wewnątrz, aby zatrzeć różnicę kredki ze szminką.
Środek ust wypełniam szminką.
Prawda, że efekt jest rewelacyjny? A to wszystko trwa chwilkę! :) Kolory nie mają znaczenia, możecie użyć koloru na jaki tylko macie ochotę :) Pamiętajcie, do takiego powiększenia używajcie tylko matowych pomadek!
Czekam na Wasze opinie i może któraś z Was skusi się na takie powiększenie!
Buziaki!
M :*
Śliczne wyszło ;-)
OdpowiedzUsuńMasz śliczne usta i zęby ;-)
Dziękuję! :*
UsuńAle masz piękne zęby! :O
OdpowiedzUsuńTo jest świetny sposób, muszę tylko dobrać odpowiednią kredkę do mojej pomadki :)
OdpowiedzUsuńUżywam tego samego sposobu :D
OdpowiedzUsuńWidać różnicę :)
OdpowiedzUsuńNie wiem co masz piękniejsze - usta czy ząbki ? <3
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ten sposób jak tylko dobiorę odpowiednie kolory :)
świetny efekt :) masz bardzo ładne usta i zęby :)
OdpowiedzUsuńale czadzior - masz smile jak z Hollywoodzkich filmów <3
OdpowiedzUsuńŚlicznie :) tylko jak dla mnie nie na czerwono ;)
OdpowiedzUsuńAż mnie zatkało taki efekt :) Naprawdę rewelacja: kolor pomadki, twój uśmiech i białe zęby oraz efekt powiększenia :) Chociaż przed powiększeniem optycznym też wcale nie jest źle!:)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt:) No i faktycznie - cudowne, białe ząbki :) Pozdrawiam i zapraszam na nowego bloga http://makeuphomie.blogspot.com/ :)))
OdpowiedzUsuńJa mam małe usta i często korzystam z podobnego sposobu :).
OdpowiedzUsuńPs. Notkę o USA postaram się na dniach naskrobać :).
Ja z rozmiaru ust jestem zadowolona, są też symetryczne, ale nie mam wcale łuku kupidyna, więc go sobie domalowuję :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajne do jakiejś eleganckiej stylizacji :D
OdpowiedzUsuń