14 listopada 2014

Recenzja: Peeling do twarzy - Rival de Loop, Rossmann

Cześć Dziewczyny! :*

Tutaj Martyna! :) Postanowiłam nadrobić troszkę zaległości blogowe i poprawić się w dodawaniu wpisów :) Jakiś czas temu kupiłam w Rossmannie peeling do twarzy i dzisiaj postanowiłam napisać kilka słów o nim...




Jak możecie zauważyć peeling dostaniemy jedynie w Rossmannie, produkt firmy Rival de Loop. Cena ok. 6 zł, pojemność 75 ml. Opakowanie w tubce, która jest elastyczna i łatwo wydobywać z niej produkt. Peelingowanie twarzy jest bardzo ważne, ja zauważam u siebie często podczas robienia makijażu, że po nałożeniu podkładu widać u mnie suche skórki. Tak się dzieje w moim przypadku, jeśli nie peelinguję regularnie twarzy. Pamiętajmy jednak, że produktów do peelingu ciała, nie możemy używać na skórę twarzy, dlatego też mamy dwa rodzaje, do ciała i do twarzy.


Z tyłu była oczywiście naklejka z informacjami po polsku, do jakiej skóry jest ten peeling przeznaczony, niestety jak widać moja tubka już jej nie ma, a jest to efekt tego, że stoi ona w prysznicu. Na szczęście udało mi się znaleźć w internecie zdjęcie tubki z naklejką i mogę Wam dokładnie napisać o czym informuje nas producent.

Producent pisze o produkcie, że jest on przeznaczony do skóry suchej i wrażliwej - dlatego też skusiłam się na niego, moja skóra zdecydowanie jest sucha i wrażliwa.

Łagodny żel peelingujący (...) wyjątkowo miękkie drobinki peelingujące usuwają delikatnie, a przy tym dokładnie, zrogowaciałe i obumarłe komórki skóry - co do usuwania zrogowaciałych i obumarłych komórek zgadzam się, robi to całkiem dobrze, tak jak większość peelingów, jednak jak dla mnie do najdelikatniejszych on nie należy. Czuję lekkie podrażnienie po użyciu go, dlatego też nie jestem usatysfakcjonowana tym produktem w 100%, oczekiwałam, że moja skóra będzie lepiej z nim współgrać. Niczym wyjątkowym się nie wyróżnia, peeling jak peeling, wiem, że od takiego produktu nie ma co oczekiwać gwiazdek z niebo, ale to jest moje odczucie.

Pokażę Wam jeszcze jego konsystencję...


Podsumowując:

Plus za cenę, konsystencję i zapach który nie jest drażniący. Nie do końca jestem przekonana co do jego delikatności, którą tak podkreśla producent. Nie jest też on bardzo wydajny, bo użyłam go raptem z 6 razy, a już sporej ilości produktu nie ma, ale w końcu nie ma go zbyt dużo, także i szybko się skończy. Plus również za opakowanie, które ułatwia aplikację i to, że jest przezroczyste i możemy zobaczyć ile znajduje się w środku produktu.

Moja ocena 6,5/10

Oczywiście produkt śmiało dostaniecie w Rossmannie, warto wypróbować, może akurat Wam będzie pasował? :) A może używałyście go? Czekam na Wasze opinie.

Buziaki! :*

M.

10 komentarzy:

  1. Bardzo regularnie stosuję peelingi, muszę wyprobować, może mi podpasuje:) aktualnie jestem zachwycona pastą od ziaji, wspaniale oczyszcza:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Porządny peeling raz na jakiś czas to podstawa. Ja stosuję do tego pastę z liści Manuka od Ziaji.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szczerze mówiąc, nigdy mi w Rossmannie w oko nie wpadł. Chętnie wypróbuję, bo lubię szukać ciągle nowych peelingów. Jestem zwolenniczką czegoś ostrzejszego, więc w moim przypadku niespełniona do końca obietnica delikatności nie będzie przeszkadzała.

    OdpowiedzUsuń
  4. Konsystencja mnie przekonuje. :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Aktualizacja! Dzisiaj w Rossmannie widziałam ten peeling na promocji za jedyne 3,99 !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mimo tak dobrej ceny nie skusze się na niego :)

      Usuń
  6. Muszę spróbować bo go nie używałam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Na szczęście moja skóra nie domaga się peelingowania :D
    Ani balsamowania ;) Albo ja sobie tak wmawiam,bo jestem za leniwa,żeby to robić ^^

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy, że zostawiasz swój komentarz u nas :)
Postaramy się odwdzięczyć :)
I oczywiście wpadaj do nas częsciej! :)